Na sucho, czyli po fińsku

Następna z popularnych saun to sauna sucha, zwana także fińską lub szwedzką. Charakteryzuje ją wyższa temperatura – powietrze w komorze jest podgrzewane do wartości od 60 do nawet 120 stopni Celsjusza! To naprawdę sporo, więc jeśli organizm nie przywykł do takiego obciążenia, zdecydowanie odradzamy wizytę w tego typu saunie.

Bardzo ciepłemu powietrzu towarzyszy niska wilgotność – rzędu 5 do 20 procent, czyli znacznie mniej niż w odmianie rzymskiej. W przeciętnym domu wilgotność wynosi 30 do 55 procent, a więc warunki są bardzo dalekie od tych, z jakimi mamy na co dzień do czynienia.

Piec zlokalizowany jest na środku. Znajdują się w nim rozgrzane kamienie, które można polewać wodą – zwiększa to temperaturę, ale też dodaje wilgotności.

Na kąpieli takiej bardzo skorzysta nasza skóra. Nie ma przeciwwskazań nawet dla osób z problemami naczynkowymi.

Oprócz czystej wody na kamienie można wlać nieco olejku zapachowego lub mieszanki ziołowej, co podniesie walory sesji. Dla osób na diecie istotna będzie informacja, że półgodzinny pobyt w suchej saunie oznacza utratę nawet 400 kalorii.